Na Imię mi Magda ...
„Zanim przyszłam do Al-Anon próbowałam wszystkiego. Jak mąż upijał się, złościłam się, robiłam wymówki, wylewałam wódkę do zlewu, zdarzało się, że piłam razem z nim, ale on i tak kończył picie w knajpie. Błagałam wiele razy, groziłam rozwodem, modliłam się..., a on pił dalej. Cały dom był na mojej głowie, dla dzieci byłam matką i ojcem. Zdarzało się, że złość za niemożliwość poradzenia sobie z narastającymi problemami wyładowywałam na dzieciach. Płaciłam za męża rachunki, usprawiedliwiałam go w pracy i przed rodziną i znajomymi udawałam, że wszystko jest w porządku. To ja ponosiłam konsekwencje jego picia nie on. Nie potrafiłam normalnie żyć ani w domu ani w pracy.Znalazłam się na dnie. W moim przekonaniu zrobiłam wszystko, aby mój mąż przestał pić. W bardzo złym stanie znalazłam się w grupie Al-Anon. Nie od razu wszystko zrozumiałam, ale powoli dzień po dniu przy wsparciu przyjaciół z Al-Anon zrozumiałam, że alkoholizm jest chorobą. Ja nie jestem przyczyną tej choroby, ani też nie jestem lekarzem, aby ją wyleczyć".
Czy wiesz, że .......
* Jedynym warunkiem członkostwa w Al - Anon jest to czy mamy w rodzinie lub wśród bliskich przyjaciół osobę z problemem alkoholowym.
* Udział w AL -Anon jest bezpłatny
* Al - Anon pomaga w 33000 grup na całym świecie.
Masz wielką szansę na zmianę swojego życia. Skorzystaj z niej!
Nie musisz cierpieć z powodu alkoholizmu
Grupa AL-ANON
Nadzieja dla rodzin i przyjaciół alkoholików